Dziś mam dla czytelników niespodziankę. Układam sprawy we właściwej perspektywie i piszę o tym, co naprawdę ważne.
O właściwej perspektywie
Ten blog jest w zasadzie o pieniądzach. Ale o pieniądzach w służbie osobistych celów, potrzeb i planów. Pieniądze potrafią bardzo pomagać w realizacji celów albo stać się kulą u nogi, która w realizacji celów przeszkadza. Rozmawiając o pieniądzach staram się podkreślać, że warto jest zyskać biegłość w sprawach finansowych, ale pieniądze nie powinny być celem samym w sobie.
Jeśli pieniądze są w centrum uwagi, to nie jest dobrze. Znaczyć to może, że ktoś zgubił perspektywę rzeczy ważnych, ścigając mamonę zamiast to, co może mu dać. Z drugiej strony może oznaczać, że ktoś tonie w długach i spędza mu sen z powiek to, skąd wziąć pieniądze na zapłatę tego czy innego zobowiązania.
Ja mam dziś poczucie, że moja rodzina osiągnęła bezpieczeństwo finansowe, o którego wadze pisałem w tym artykule. Bezpieczeństwo finansowe przyniosło nam spokój, dzięki któremu mogliśmy nie myśleć o pieniądzach i skupić się na sprawach naprawdę ważnych.
O tym, co najważniejsze
Dziś chciałbym podzielić się tym, co jest dla mnie najważniejsze. 11 stycznia 2017 roku o godzinie 16.38 urodziła się Zosia. Ważyła 3,05 kg i mierzyła 54 cm. Obie z mamą są zdrowe i czują się dobrze. Na razie dochodzą do siebie w szpitalu, a pod koniec tygodnia powinny już wrócić do domu.
Na Zosię czekaliśmy z Kasią bardzo długo. A teraz jest wreszcie z nami i jest po prostu spełnieniem naszych marzeń.
Podsumowanie:
- Zobaczyć, jak własne dziecko po raz pierwszy otwiera oczy – bezcenne.
2017-01-14 at 00:50
Gratulacje! Ja przy moim pierwszym byłem obecny przy porodzie i ryczałem jak bóbr – będziecie mieli z małej pociechę, choć pierwszy okres będzie niewątpliwie ciężki. Powodzenia!
2017-01-14 at 10:23
Gratuluje!
2017-01-14 at 12:11
Gratulacje. Oby córeczka się dobrze chowała.
Będziesz potrzebował dużo siły i dobrej samoorganizacji, żeby pogodzić wszystkie obowiązki.
2017-01-16 at 09:58
Gratulacje dla Ciebie i Kasi! Dużo zdrowia 🙂
2017-01-22 at 20:23
Bardzo dziękuję 🙂 Pierwszy tydzień już za nami, pierwszy stres odpuszcza, Kasia dochodzi do siebie, Zosia jest zdrowa i zaczęła przybierać na wadze. Odkryłem, że da się wstawać w nocy kilka razy i budzić w miarę wyspanym – kwestia praktyki 🙂 Dziś byliśmy na pierwszym dłuższym spacerze. Krótko mówiąc- wszystko idzie we właściwą stronę 🙂
2017-02-07 at 12:52
Gratulacje dla Ciebie i Kasi! Zosia jest przepiekna! Pozdrawiam seredcznie!
2017-02-07 at 17:44
Cześć, miło Cię widzieć 🙂 Dziękuję za życzenia i oczywiście przekazuję Kasi!
2017-02-07 at 18:11
Sila LinkedIn:) Wyslalam Kasi wiadomosc, ale nie wiem, czy dalej ma ten sam numer.