Moje Finanse

Informacje i porady finansowe prostym językiem

Ostatnia szansa na wyższe oprocentowanie obligacji skarbowych

Od dawna planowałem napisać coś o detalicznych obligacjach skarbowych, jednak zawsze były pilniejsze tematy. Teraz zmobilizowałem się, ponieważ od maja znacząco spada ich oprocentowanie. Do końca kwietnia można jeszcze wykupić obligacje poprzedniej serii na lepszych warunkach. Po co to i dla kogo? Zapraszam do lektury.

Co to są obligacje skarbowe?

Obligacje skarbowe – inaczej Skarbu Państwa – to obligacje oferowane przez polski rząd. Istnieje wiele rodzajów obligacji emitowanych dla inwestorów polskich i zagranicznych. Tutaj interesować nas będą wyłącznie obligacje detaliczne – skierowane do osób fizycznych (nie do instytucji finansowych). Oferowane są na stronie obligacjeskarbowe.pl Kupujący mogą zainwestować w nie nawet minimalne kwoty – jedna obligacja kosztuje 100 zł. Występują w dwóch wersjach:

  • obligacje o stałym oprocentowaniu – 3-miesięczne i 2-letnie
  • obligacje o zmiennym oprocentowaniu – w pierwszym okresie odsetkowym oprocentowanie jest stałe, a w kolejnych okresach jest określane za pomocą formuły. Formuła to marża (stała, ustalona z góry dla każdego okresu odsetkowego) + stopa referencyjna (zmienna). W przypadku obligacji 2-letnich stopą referencyjną jest WIBOR. Dla obligacji 4-letnich i dłuższych stopą referencyjną jest wysokość inflacji podana przez Główny Urząd Statystyczny

Po co komu obligacje skarbowe?

Obligacje emitowane przez rząd są traktowane jako jeden z najbezpieczniejszych instrumentów finansowych. Jak to zwykle bywa, za bezpieczeństwem nie idą wielkie zyski – oprocentowanie (przynajmniej w pierwszym roku) jest zazwyczaj nieco niższe od  lokat w banku. W przypadku osób prywatnych (indywidualnych kupujących) korzyści są następujące:

  • względne bezpieczeństwo oszczędności. Ryzykiem kupującego jest ewentualne bankructwo państwa. Jeśli uważamy, że państwo nie zbankrutuje do czasu wykupu obligacji – to nie musimy się stresować szczegółami jego kondycji finansowej.
  • łatwe wycofanie środków: w każdej chwili można zrezygnować z oszczędzania i odzyskać pieniądze. Następuje to po potrąceniu 0,70 zł (obligacje 2-, 3-, 4- i 6-letnie) albo 2 zł (obligacje 10- i 12-letnie) od każdej obligacji, jednak nie więcej, niż naliczone odsetki. Zatem odzyskuje się przynajmniej wartość nominalną wpłaconych pieniędzy

Obligacje 4-letnie i dłuższe dają dodatkowo:

  • zabezpieczenie przed inflacją. Oprocentowanie obligacji 4-letnich i dłuższych oparte jest o marżę powyżej wskaźnika inflacji. Ryzykiem kupującego jest stałe oprocentowanie w pierwszym roku – jeśli inflacja w tym okresie będzie znacząco wyższa, to obligacje mogą stracić realnie na wartości. W kolejnych latach obligacje te pozwalają powiększyć realną wartość pieniądza.
  • zabezpieczenie przed deflacją. W przypadku ujemnej inflacji do ustalania oprocentowania bierze się zero. Zatem w każdym roku otrzymujemy przynajmniej wartość marży.
  • ograniczenie czasu poświęcanego na inwestycje. Można kupić i zapomnieć na lata. W tym czasie pieniądze będą procentować (liczona jest roczna kapitalizacja, czyli w kolejnych latach otrzymujemy odsetki od odsetek naliczonych do końca poprzedniego roku oszczędzania)

Obligacje 3-miesięczne i 3-letnie są bardzo słabo oprocentowane, dlatego pomijam je w tej analizie. Obligacje 2-letnie dają przeciętną stopę zwrotu – zwykle bez problemu można znaleźć wyższe oprocentowanie na lokatach i kontach oszczędnościowych w bankach. Zdecydowanie korzystniejsze są te o 4-letnim i dłuższym terminie wykupu, dlatego nadają się głównie dla osób, które gotowe są zamrozić oszczędności na okres minimum czterech lat. Najkorzystniejsze oprocentowanie można znaleźć na obligacjach 6- i 12-letnich. Jednak w tym przypadku obowiązuje limit zakupu – do wysokości otrzymanych świadczeń 500+. Osoby zainteresowane zainwestowaniem większych kwot muszą się zadowolić obligacjami 4- i 10-letnimi.

Po co mi obligacje skarbowe?

Osobiście wykorzystuję detaliczne obligacje skarbowe na dwa sposoby.

Po pierwsze, od trzech lat trzymam w 10-letnich obligacjach skarbowych fundusz rezerwowy. Jest obliczony tak, aby pozwolił pokryć 3-miesięczne wydatki w przypadku utraty pracy. Oprocentowanie jak dotąd wyniosło: w 1. roku 2,7%, w 2. roku 3,5%, w 3. roku (obecnie) 4,4% brutto. Jak widać, początkowe oprocentowanie nie było oszałamiające – w 2017 roku z łatwością można było znaleźć wyższe oprocentowanie na lokatach bankowych. Jednak kolejne lata dają przyzwoitą stopę zwrotu. Te pieniądze nie mają zarabiać kokosów, tylko zachowywać realną wartość na czarną godzinę. Jak dotąd warunki są spełnione, zwrot nadąża mniej więcej za inflacją.

Po drugie, w warunkach realnie ujemnych stóp procentowych obligacje o zmiennej stopie pozwalają zachować wartość pieniądza w perspektywie kilku lat oszczędzania. Obecnie coraz trudniej jest znaleźć sensowne oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych. Aby uzyskać zwrot rzędu 2,5% brutto, trzeba regularnie polować na „promocje”.  Od mniej więcej roku przerzucam tak pieniądze między dwoma-trzema bankami. Jednak w końcu znudziło mnie szukanie lokat i kont, w ramach których i tak nie nie jestem w stanie choćby nadążyć za inflacją. Uznałem, że to strata czasu i dlatego jakieś 2 miesiące temu (jeszcze przed epidemią) postanowiłem odłożyć część oszczędności w obligacjach 4-letnich. W pierwszym roku przyniosą 2,4% (poniżej obecnej inflacji, ale i tak nie znajdę wiele więcej w bankach), w kolejnych trzech latach – 1,25% + inflacja. Dzięki temu zabezpieczę w miarę wartość tych pieniędzy, a przy tym nie będę musiał co chwilę myśleć, gdzie je ulokować (zgodnie z moją ogólną zasadą ograniczania czasu spędzanego nad domowymi finansami). Jeśli pieniądze będą potrzebne wcześniej, to je wycofam i w najgorszym razie stracę 3,5 miesiąca odsetek (0,7% opłaty za przedterminowy wykup / 2,4% oprocentowania w pierwszym roku).

Jak się zmienia oprocentowanie obligacji?

Rada Polityki Pieniężnej od kilku lat utrzymywała stopę referencyjną na poziomie 1,5%, chociaż inflacja coraz bardziej przyspieszała. W ciągu ostatniego miesiąca RPP obniżyła stopę procentową do rekordowo niskiego poziomu 0,5%, w zamyśle po to, aby pomóc gospodarce w walce z koronawirusem. W konsekwencji zarówno banki, jak i Skarb Państwa szykują się do obniżenia oprocentowania – dotyczy to zarówno lokat, kont oszczędnościowych, jak i obligacji.

Oprocentowanie detalicznych obligacji skarbowych nie zmieniało się od kilku lat. 24 kwietnia opublikowano komunikat o obniżeniu oprocentowania od serii majowej. Warunki dla oszczędzających pogarszają się znacząco (podsumowanie poniżej). Jednak do końca kwietnia wciąż można kupić starą serię obligacji detalicznych o wyższym oprocentowaniu:

% do kwietnia % od maja
rodzaj 1 rok kolejne lata 1 rok kolejne lata koszt przedterminowego wykupu
2-letnie 2,1% 2,1% 1% 1% 0,70 zł
4-letnie 2,40% 1,25% + inflacja 1,30% 0,75% + inflacja 0,70 zł
6-letnie (do limitu 500+) 2,80% 1,75% + inflacja 1,50% 1,25% + inflacja 0,70 zł
10-letnie 2,70% 1,5% + inflacja 1,70% 1% + inflacja 2,00 zł
12-letnie (do limitu 500+) 3,20% 2% + inflacja 2,00% 1,5% + inflacja 2,00 zł

Po co nam to?

Dzisiaj „żonglując promocjami” można znaleźć oprocentowanie kont oszczędnościowych na poziomie ok. 2,4 – 2,7%. Jednak w związku z obniżką stóp procentowych banki stracą część zysku z tych kredytów (w szczególności hipotecznych), których odsetki oparte są na WIBORze (WIBOR podąża szybko za zmianami stóp banku centralnego). Aby powetować sobie stratę, banki muszą obniżyć koszt swojego finansowania,  czyli pogorszyć ofertę depozytów dla klientów. W efekcie już wkrótce będziemy mogli zapewne pomarzyć o oprocentowaniu lokat i kont oszczędnościowych na poziomie 2%. A tymczasem inflacja wciąż jest rozpędzona (ostatni odczyt to 4,6% rok do roku za marzec).

W tym kontekście dostępne jeszcze przez kilka dni oprocentowanie na poziomie 2,4 – 3,2% brutto wygląda bardzo przyzwoicie. Oczywiście nie jest to oferta dla każdego, np.:

  • jeśli ktoś liczy na większe zyski – musi ich poszukać gdzie indziej
  • jeśli ktoś potrzebuje oszczędności w perspektywie kilku miesięcy, to nie ma sensu ich zamrażać na kilka lat

Ale jeśli ktoś nastawia się na kilka lat oszczędzania przy niskim poziomie ryzyka, to jest to opcja warta rozważenia. Każdy musi podjąć swoją decyzję – ja chciałem zwrócić Waszą uwagę na to, że taka opcja jest dostępna.

Na koniec dodam, że z tytułu zakupu przez Was obligacji nie będę miał żadnych profitów. Jeśli wykorzystacie moją podpowiedź, proszę tylko o pozostawienie komentarza. Dzięki temu będę wiedział, że takie analizy komukolwiek się przydają. 🙂 Jeśli się nie zgadzacie, również skomentujcie – bez tego nie dowiem się, że mogę się mylić.

Podsumowanie

  • Detaliczne obligacje skarbowe pozwalają na odłożenie środków na kilka lat przy względnym bezpieczeństwie oszczędności. W razie potrzeby można je łatwo wycofać (po potrąceniu kilkumiesięcznych odsetek)
  • W warunkach realnie ujemnych stóp procentowych (czyli inflacji znacząco przewyższającej stopy procentowe) szczególnie korzystne są obligacje 4-letnie i dłuższe. Ich oprocentowanie, choć stałe w pierwszym roku, w kolejnych latach oparte jest o marżę powyżej wskaźnika inflacji. Dzięki temu zabezpieczają realną wartość pieniądza. Zabezpieczają także przed deflacją, ponieważ stopa referencyjna przyjęta do obliczenia oprocentowania nie spadnie poniżej zera
  • W ciągu ostatniego miesiąca Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopę procentową do rekordowo niskiego poziomu 0,5%. W konsekwencji zarówno banki, jak i Skarb Państwa szykują się do obniżenia oprocentowania oszczędności. Warunki dla kupujących obligacje pogarszają się znacząco od maja. Jednak do końca kwietnia wciąż można kupić starą serię obligacji detalicznych o wyższym oprocentowaniu.

Zwiększaj niezależność finansową

Zapisując się na newsletter otrzymasz 10 darmowych kalkulatorów i jako pierwszy dostaniesz informacje o najnowszych artykułach. Korzystaj z podpowiedzi sprawdzonych rozwiązań, dzięki którym podejmiesz decyzję i zaczniesz poprawiać swoją sytuację finansową. Wpisz swoje imię i adres e-mail, a potem kliknij na poniższy przycisk:

Przeczytaj także:

  • Rośnie oprocentowanie obligacji detalicznych: Oprocentowanie obligacji detalicznych wreszcie znacząco rośnie. Pojawiły się też nowe typy obligacji z oprocentowaniem opartym na stopie referencyjnej NBP.
  • Pracownicze Plany Kapitałowe – zostać czy uciekać? Omawiam najważniejsze zasady funkcjonowania PPK. Zastanawiam się, czy środki w PPK aby na pewno będą prywatne? Opisuję, jak PPK będą inwestować środki i jak ograniczyć ryzyko strat. Omawiam też, jak można wykorzystać PPK jako inwestycję w perspektywie kilku lat. A na końcu zdradzam, jaką sam podjąłem decyzję w kwestii PPK.
Podziel się tym artykułem ze znajomymi! W tym celu kliknij w ikonkę po lewej stronie. Jeśli artykuł był dla Ciebie wartościowy, to bardzo proszę, abyś zostawił komentarz. A jeśli chcesz łatwiej oszczędzać czas i pieniądze, zajrzyj na stronę "Polecam".

1 Komentarz

  1. Obligacje poleciały ostro w dół. Wiele osób już nie ulokuje pieniędzy bo zwyczajnie się nie opłaca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.